Jestem zachwycona. Ostatnio zastanawiałam się, czy są jakieś miejsca wokół Kazimierza Dolnego, których jeszcze nie znam. Ano są i to jakie! Rafał znów przeciągnął mnie po wąwozach. Zrobiliśmy rekonesans kilku miejsc przed kolejną ustawką rowerową w ramach grupy MTB W Krainie Lessowych Wąwozów.
Szczegółów całej trasy nie znam, ponieważ dziś przejechaliśmy tylko kilka jej odcinków. Jestem nimi zachwycona. Poznałam dwa nowe, piękne wąwozy, zupełnie puste, bez turystów, a swoim urokiem śmiało mogą konkurować z Wąwozem Korzeniowym. Wisienką na torcie będzie Wiatrakowo. Już nie mogę doczekać się, kiedy pojedziemy z całą grupą. Jest tam po prostu pięknie. Nie, tam jest przepięknie! Porozmawialiśmy chwilę z właścicielem, przesympatyczny, z poczuciem humoru człowiek. Opowiedział nam atrakcje miejsca i historię braku wiatraku w Wiatrakowie.