Dzisiejszą wyprawę chciałem zrealizować, ponieważ poprzednim razem przejeżdżałem obok i nie dotarłem do Lasów Parczewskich i Krzczonowskiego Parku Krajobrazowego. Praca skróciła mi dzień jazdy rowerowej i niewiele zostało już światła dziennego, a kolejnego dnia miałem w planach Lasy Parczewskie, wiec wybrałem się też do Krzczonowskiego Parku, który był raptem 40 km od Lublina. Wyruszyłem prosto z pracy, żeby nie tracić czasu i zdążyć zrobić kilka zdjęć nim zajdzie Słońce.
Minąłem Jabłonnę, w Piotrkowie skręciłem na Piaski i w miejscowości Chmiel Drugi dotarłem do Krzczonowskiego Parku i do dwóch rezerwatów: Chmiel i Olszanka.
Po drodze jest tam dość długi i stromy podjazd, aż musiałem zredukować na najmniejszą zębatkę z przodu. Zdjęcia nie wyszły może jakoś perfekcyjnie, ale niektóre mają bardzo ciekawy, baśniowy klimat